Narażanie kobiet na konieczność używania toalet z biologicznymi mężczyznami, umieszczaniem mężczyzn w kobiecych więzieniach i na kobiecych oddziałach szpitalnych.

 

Normalność?

W świecie zachodnim już tak.

 

Nie pozwólmy na to w Polsce!

W ostatnich dniach obiektem ataków stał się personel Kliniki Psychiatrii Dorosłych Szpitala im. Karola Jonschera Uniwersytetu Medycznego im. K.Marcinkowskiego w Poznaniu oraz jego Kierownik, Pan Profesor Filip Rybakowski.

Pomimo nacisków ze strony mediów i grup aktywistów, nie uległ presji i nie zezwolił na przebywanie na oddziale kobiecym mężczyźnie, który wnosił o nazywanie go „Florentyną”.

Działanie to zapewniło komfort psychiczny pacjentkom przebywającym na kierowanym przez niego oddziale psychiatrycznym.

Nie jest dopuszczalne, aby chore kobiety musiały znosić niedogodności spowodowane przebywaniem na oddziale,
a nawet w jednym pokoju, z mężczyzną. Nawet jeśli twierdzi, że jest odmiennej płci.

Nie zgadzamy się z żądaniami niektórych grup społecznych, aby pacjenci, którzy zaprzeczają swojej obiektywnej rzeczywistości biologicznej, byli przyjmowani na oddziały zgodnie z ich preferencjami.

Wbrew fałszywej narracji środowisk LGBT i twierdzeniom części naukowców, nie ma badań dowodzących, że problemy z tożsamością płciową są wrodzone, zaś różnice w regionalnym występowaniu tego zjawiska przemawiają za tezą o jego kulturowym podłożu.

Normalizacja tego typu zjawiska może prowadzić do pozbawienia pomocy osób cierpiących na zaburzenia tożsamości płciowej, nawet jeśli będą o taką pomoc prosić.

Niestety również i w naszym kraju dochodzi do prób ideologizacji.

Jednym z przykładów jest Warszawskie liceum im. Jana III Sobieskiego. Przeznaczono w nim jedno z pomieszczeń na specjalną toaletę dla „osób niebinarnych, transpłciowych i nieokreślających się”. 

Po wprowadzeniu takich genderowych toalet w amerykańskim stanie Wirginia, uczeń udający dziewczynę zgwałcił 15-letnią koleżankę.

Dziś, promując budowę uczniowskich tożsamości na fundamencie zachowań seksualnych, postępowe szkoły mogą doprowadzić do podobnych tragedii w Polsce.

Senat Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu przegłosował skrajnie genderowy projekt „polityki równościowej i antydyskryminacyjnej”. Rektor uczelni prof. Bogumiła Kaniewska rozpocznie wdrażanie dokumentu, w którym stwierdzono, że zwracanie się do drugiej osoby zgodnie z jej płcią biologiczną jest formą molestowania.

Chcemy wyrazić swoje poparcie dla Ordynatora Oddziału Psychiatrycznego, Pana prof. dr hab. n. med. Filipa Rybakowskiego za jego decyzję oraz wezwać pozostałych lekarzy na stanowiskach kierowniczych w polskich szpitalach do podejmowania, w razie konieczności, podobnych działań.

 

Nie zgadzamy się na ideologiczny szantaż, nie zgadzamy się na zakłamywanie rzeczywistości.

List otwarty do Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego oraz Recznika Praw Pacjenta Bartłomieja Łukasza Chmielowca

 

DW Kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Szpitala
im. Karola Jonschera Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu,
Prof. dr hab. n. med. Filip Rybakowski

 

Szanowny Panie Ministrze, Szanowny Panie Rzeczniku,

Chcielibyśmy wyrazić naszą troskę o przestrzeganie praw pacjentów na oddziałach szpitalnych w całej Polsce. Nasz apel ma związek z ostatnimi działaniami grup aktywistów oraz przychylnych im mediów dotyczącymi przyjętego na Oddział Psychiatryczny Szpitala im. Karola Jonschera Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu mężczyzny, który domagał się, aby nazywać go „Florentyną”. Mężczyzna ten został na początku położony na oddziale dla kobiet, jednak po zgłaszanych przez pacjentki zażaleniach, przeniesiono go na oddział dla mężczyzn.

Chcemy wyrazić swoje poparcie dla Ordynatora Oddziału Psychiatrycznego, Pana prof. dr hab. n. med. Filipa Rybakowskiego za jego decyzję oraz wezwać pozostałych lekarzy na stanowiskach kierowniczych w polskich szpitalach do podejmowania, w razie konieczności, podobnych działań.

Chcemy podkreślić, że nie zgadzamy się z żądaniami niektórych grup społecznych, aby pacjenci, którzy zaprzeczają swojej obiektywnej rzeczywistości biologicznej, byli przyjmowani na oddziały zgodnie z ich preferencjami.

Istotne jest bowiem zapewnienie chorym prawa do intymności i godności, które gwarantuje ustawa o prawach pacjenta. Nie dość, że obchody i badania  wykonywane na oddziałach szpitalnych są często dla pacjentów stresujące i krępujące, to jakiż musiałby być dyskomort gdyby były one przeprowadzane w obecności osób o odmiennej płci biologicznej.

Wbrew fałszywej narracji środowisk LGBT i twierdzeniom części naukowców, nie ma badań dowodzących, że problemy z tożsamością płciową są wrodzone, zaś różnice w regionalnym występowaniu tego zjawiska przemawiają za tezą o jego kulturowym podłożu. Normalizacja tego typu zjawiska może prowadzić do pozbawienia pomocy osób cierpiących na zaburzenia tożsamości płciowej, nawet jeśli będą o taką pomoc prosić.

Zdajemy sobie sprawę, że liczba spraw, w których młodzi ludzie twierdzą, że są „chłopcami uwięzionymi w ciele dziewczynki” (lub odwrotnie) narasta wraz z potęgowaniem genderowej propagandy. Wystarczy wmówić dziecku, że rozwiązaniem jego problemów nie jest terapia psychologiczna, a „zmiana płci” i związane z nią chemiczne czy chirurgiczne okaleczenie jego ciała, by zyskać pacjenta na całe życie. Każda taka osoba przez lata przeznacza co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych na kosztowne operacje, terapie hormonalne, wizyty u seksuologów, psychologów (a finalne często i psychiatrów).

Coraz powszechniejszym zagrożeniem związanym z przyzwoleniem na działania genderowych lobbystów jest przyzwolenie na korzystanie przez mężczyzn z damskich toalet, pryszniców w strefach basenowych czy umieszczanie ich w więzieniach dla kobiet. Stwarza to możliwość prób molestowań i gwałtów. Jedną z osób, która nagłośniła ten problem jest J. K. Rowling, autorka serii o nastoletnim czarodzieju Harrym Potterze. Wypowiedziała się w mediach społecznościowych na temat wzrastającej liczby gwałtów w żeńskich więzieniach, dokonywanych przez mężczyzn identyfikujących się jako kobiety.

Nie zgadzamy się na uleganie presji genderowych aktywistów. Wzywamy do przestrzegania jednej z podstawowych zasad porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej – zasadę dychotomicznego podziału społeczeństwa na dwie płcie.

Z wyrazmi szacunku,
Polacy